Przyszedł czas na prezentację drugiego etapu zmagań z kwietnikami z kobiałek.
Dla wytrwałych i ciekawskich podaję co następuje:
Dla wytrwałych i ciekawskich podaję co następuje:
Składniki:
pomalowane uprzednio kobiałki
folia/reklamówki
taśma dwustronna klejąca do dywanów
nożyk do cięcia/nożyczki
ziemia
sadzonki/nasionka roślinek, które chcemy zasadzić na balkonie
Sposób przyrządzenia:
Zasada przygotowania takiego kwietnika sprowadza się do starannego wyłożenia kobiałek nieprzepuszczalnym i odpornym na wilgoć materiałem wewnątrz.
I właśnie do tego potrzebna nam jest folia (sprawdza się taka z mocnych worków na śmieci). Ja proponuję użyć reklamówek. Warto jest zrobić użytek z poupychanych po kątach i czekających na lepsze czasy niechcianych przedmiotów.
Wiedziona niejasnym przeczuciem postanowiłam zrobić podwójne dno. Tak na wszelki wypadek. Pocięłam reklamówkę na odpowiednio duże kawałki i za pomocą dwustronnej taśmy klejącej zamocowałam ją na spodzie kobiałki. Kluczem jest to aby wykleić dno jednym kawałkiem folii.
Następnie przygotowałam większy fragment siatki foliowej i tym razem wykleiłam kobiałkę aż po brzegi, również dbając aby był jednolity i bez pęknięć.
Do tak przyszykowanych kobiałek można już śmiało wsypać ziemię i zasadzić, co chcemy widzieć na naszym balkonie. W moim przypadku były to fuksje zakupione bladym świtem na placu targowym od pewnego przemiłego pana za kilka groszy. Również kiełkujące zioła znalazły w kobiałce swoje nowe schronienie. :)
I w zasadzie pracę na kwietnikami na balkon można by skończyć na tym etapie, jednak ja poszłam krok dalej. W trzeciej części pokażę Wam całą konstrukcję kobiałowo-kwietnikową. Tylko uprzedzam uczciwie, że do je przyrządzenia potrzebny jest pewien szczególny składnik.
Ej, ej bo i ja zacznę swoje balkony upiększać ;)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać!
OdpowiedzUsuńJakby co to służę pomocą ;)
Dzięki wielkie za pomysł. Moj zielone kobiałki już w przygotowaniu:D
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że przydały się komuś te kobiałkowe wygibasy :D
OdpowiedzUsuńJuż za niedługo 3 część zmagań z tematem ;)