sobota, 4 kwietnia 2015

Wielkanocna tradycja

Wolę święta Wielkanocne. 
Jest w nich coś więcej niż supermarketowy pośpiech i prezentowa niecierpliwość. To niezmienne rodzinne rytuały, długie wspólne przygotowania, cisza i skupienie sprawiają, że ten czas naprawdę można nazwać Świętami.
Pisanki! To jest moja ukochana tradycja. Staram się ją przekazać dalej.
W końcu mam komu!

W Wielki Pątek zasiadam do wcześniej ugotowanych w cebuli jajek. I skrobię. W tym roku miałam małego pomocnika, który na szczęście złapał pisankowego bakcyla. Ufff... Zadanie wykonane. Oto efekty.

A tak wyglądały te z poprzednich lat:



















 

































A teraz czas na życzenia.

Wesołego Alleluja, Kochani.
By te Święta były pełne tradycji i rodzinnych rytuałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz